niedziela, 6 października 2013

CZYM CZESZĘ WŁOSY I DLACZEGO?


Do czesania włosów używam szczotki z naturalnego włosia dzika. Moja szczotka nie ma żadnego materiału dodatkowego-rozczesywacza pomiędzy szczeciną włosa, więc dłużej zajmuje mi rozczesywanie włosów, ale pozwala to na naturalną pielęgnacje i przede wszystkim nie niszczy włosów.
Szczotki z naturalnego włosia są przeróżne. Różnią się nie tylko kształtem, ale i włosiem. 
Ja mam włosy długie, 15 cm za łopatki, dlatego do rozczesywania włosów potrzebuję szczotki z włosia dzika, które jest włosiem najbardziej sztywnym. Szczecina może być jasna lub ciemna. Oprócz włosia dzika możecie znaleźć również włosie kozie, które najlepiej nadaje się dla dzieci o włosach cienkich. 
Uwielbiam szczotki z dużą powierzchnią, gdyż moje włosy są dość gęste i im większa powierzchnia tym łatwiejsze rozczesywania.
Jeśli chodzi o kształt to zależy czy szczotka ma być używana do codziennej pielęgnacji-wtedy polecam płaską, czy ma być przeznaczona do modelowania-szczotka okrągła.


Jak czeszę moje włosy?
Zaczynam od miejsca ich wzrostu na głowie. Jeśli wykonamy masaż głowy taką szczotką codziennie, nasze włosy będą mniej wypadać, bo będą lepiej ukrwione. W dodatku masaż głowy powoduje, że włosy szybciej rosną, bo cebulki są pobudzone. Następnie przeczesuję włosy od góry aż po same końce, żeby rozprowadzić naturalne sebum lub oleje. Dzięki takiemu szczotkowaniu mam wrażenie, że moje włosy się rzadziej przetłuszczają, a przede wszystkim są lepiej odżywione. Co więcej, taki sposób szczotkowania nie tylko nie niszczy włosów, ale też je pielęgnuje, stają się gładsze i milsze w dotyku.

Mam nadzieję, że wkrótce będę miała aparat i pochwalę się jaką piękną szczotkę dostałam w prezencie.

Jak czyścić szczotkę z naturalnego włosia?
Niestety na takiej szczotce bardzo szybko osadza się kurz i trzeba ją bardzo często czyścić. Polecam do tego pincetę. 





Drugą istotnym elementem do rozczesywania włosów jest grzebień. Można go kupić w Body Shop lub na allegro. Jest to drewniany grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami. Przewyższa plastikowe grzebienie tym, że nie niszczy włosów, nie łamie ich, jest w 100% naturalny i w dodatku wygląda bardzo efektownie. Używam go głównie po to by rozczesać mokre włosy-co bardzo ciężko wychodzi za pomocą szczotki. Drewniany grzebień nie elektryzuje włosów i pachnie tak naturalnie-drewnem. Umożliwia dokładne rozprowadzenie odżywek. Sprawdza się również do włosów suchych. 

A sio rozdwojone końcówki!!!

Kiedyś zastanawiałam się nad kupnem tangle tweezer. Jednak jak dla mnie ten rodzaj szczotki jest nienaturalny i myślę, że może przynieść podobne efekty do plastikowych grzebieni czy szczotek. A może Wy macie jakieś odczucia i chętnie się podzielicie?