wtorek, 24 września 2013

SPOSOBY NA POPARZENIA

Jeśli macie tendencję do częstych poparzeń skóry, polecam zakupienie aloesu.



Dlaczego aloes?
Aloes doskonale nawilża,  łagodzi świąd, pieczenie oraz pomaga znacznie lżej przejść przez pierwszy, dość bolesny okres gojenia się drobnych uszkodzeń skóry, np. oparzeń lub skaleczeń,  nie zawiera żadnych substancji oleistych, dzięki czemu wspaniale się wchłania.
Ma odpowiedni dla skóry, lekko kwaśny odczyn, dzięki czemu działa nie tylko łagodząco, ale również bakteriostatycznie, przeciwgrzybiczo i ściągająco. Doskonale oddziałuje na błony śluzowe. Aloes błyskawicznie koi świąd oraz pieczenie, będace np. wynikiem ukąszenia przez różnego rodzaju owady, w dodatku pomaga walczyć z oznakami uczulenia. Przyspiesza procesy gojenia i regeneracji skóry po różnego rodzaju mechanicznych uszkodzeniach, takich jak: skaleczenia, zadrapania, zacięcia, otarcia.

Sposób użycia:
Najlepsze efekty daje położenie świeżego przekrojonego na pół(wzdłuż) liścia aloesu bezpośrednio na poparzone miejsce, zabezpieczyć bandażem. Najlepiej jak najszybciej po poparzeniu.



Przeciwskazania:
Uczulenie na aloes.

OLEJE

Po przeprowadzce nie miałam aloesu w domu. A niestety przez swoje roztargnienie poparzyłam się w pracy. Odwiedziłam wszystkie kwiaciarnie w okolicy, ale nie było mojej roślinki;( Postanowiłam wykorzystać zakupione wcześniej oleje. To był strzał w 10! Używałam masła jojoba przez pare dni i po tygodniu ślad prawie zaginął. Rewelacja.