piątek, 11 października 2013

JAKIE POPEŁNIAŁAM BŁĘDY W OCM?


Tarcie skóry
Na początku myślałam, że zrobienie porządnego pilingu ściereczką przyniesie dobre rezultaty. Jednak moja skóra była czerwona i po wykonaniu OCM musiałam nakładać podkład jeśli wychodziłam z domu. Teraz wiem, że wystarczy regularny, ale delikatny peeling każdego dnia.

Zbyt gorąca woda
Często słyszy się o dobroczynnych działaniach parówki. Pomyślałam, że jeśli będę używać gorącej wody z czajnika i robić parówkę po nałożeniu olejków, moja skóra uwolni się od zaskórników. Efekt był taki, że przyczyniłam się do powstania naczyńka na nosie u mojej mamy. Dlatego uważajcie! Wystarczy ciepła woda z kranu lub jeśli nie lubicie takiej, możecie podgrzać wodę mineralną lub zioła w mikrofali przez kilkanaście sekund.




Dobór nieodpowiednich olejków
Hmmm..słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat olejków z Alterry. Co prawda przeznaczone one są tylko do masażu, ale tak dobrze się o nich mówi, że postanowiłam wypróbować tej mieszanki do OCM. Był to mój mały eksperyment po 3 miesiącach stosowania OCM. Postanowiłam nakładać tylko olejek Alterra z papają, dlatego, że sam w sobie posiadał już olejek rycynowy. 
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Po 4 dniach pojawił się wysyp krost. Skóra nagle się przesuszyła. Ale jak to?-pomyślałam-Czyżby nagle OCM przestał na mnie działać?
Sprawdziłam jeszcze raz skład olejku. W olejku Alterry papaja olejek rycynowy jest na drugim miejscu. Być może jest go za dużo i to mi nie służy i należałoby spróbować innego rodzaju Alterry. Druga sprawa, skąd ten nagły wysyp trądziku? Przecież ani nie zmieniłam diety, ani nie dodałam innych kosmetyków ani nie byłam w sytuacjach stresowych ani nie jestem przed okresem. Nie wiem jak to tłumaczyć, ale jest coś co mojej skórze nie odpowiada. Może perfumy?
Postanowiłam wrócić do sprawdzonych sposobów.Przeprosiłam się na następny dzień z mieszanką, którą sama przygotowałam z masła jojoba, oleju arganowego, oliwy z oliwek i olejku rycynowego. Na drugi dzień poczułam ulgę, skóra zaczęła wracać do siebie, stawała się bardziej delikatna, taka jak skóra niemowlęcia. Wiem, że mija już trzy miesiące odkąd zaczęłam to stosować, ale wciąż nie mogę uwierzyć jak moja skóra jest gładka dzięki dobrze dobranym olejkom, wprost nie mogę się powstrzymać przed dotykaniem jej:P 
Moim zdaniem najlepsze są oleje naturalne, nierafinowane, zimnotłoczone. To one są najbardziej wartościowe. Wersja Alterry wydawała mi się tańszą i łatwiejszą opcją, więc spróbowałam. Można również zafundować sobie inne gotowe olejki typu np Hipp czy Johnson baby. Ale ja już nie chcę próbować. Boję się, że mojej cerze może to nie posłużyć. Jak naturalnie to naturalnie i bez perfum. Powierzam się w ręce czystych olejów. A co do olejku Alterry, pięknie pachnie, więc wykorzystam go do czegoś innego:) Opiszę Wam później dalszą część historii z tym olejkiem.

Nie zmywanie makijażu przed OCM i wykonywanie zbyt długiego masażu.
Jeśli wykonujemy masaż po nałożeniu olejków to najpierw skóra powinna zostać oczyszczona, np. płynem miceralnym. Jeśli zostawimy makijaż na skórze to podczas długiego masażu poprostu wmasujemy go w skórę.

Niezbyt regularne oczyszczanie ściereczki
Niestety jeśli nie oczyścicie ściereczki to sebum i makijaż, który wykonałyście pozostanie na niej. Na drugi dzień wysyp krost gwarantowany. Polecam pranie jej po każdym myciu i wyparzenie lub wypranie jej w pralce co 3 dni.